Właśnie mija 80 rocznica tak zwanej „operacji polskiej” w wyniku której sowieckie NKWD wymordowało około 200 tysięcy Polaków, a dziesiątki tysięcy zesłano na Syberię i do Kazachstanu.
Przez lata komunizmu nikt nie troszczył się o los polskich zesłańców i ich potomków „na wschodzie”, dlatego reżyser sugeruje w filmie, aby te błędy naprawić. Uświadamia nam, że wszyscy mamy do spłacenia pewien dług w stosunku do repatriantów (potomków polskich zesłańców) choć nie jest to wcale takie proste jak się wydaje.